Witajcie!
Tak dzisiaj wyszło, że zostałam dzisiaj w mieszkaniu. Odwiedziłam Rossmana i zakupiłam błyszczyk, w E-Leclerc - biały lakier do frencha. Hybrydę niestety musiałam zdjąć, ale o niej innym razem. Po powrocie potańczyłam 40 minut zumby. Kiedyś sprawiała mi większą przyjemność, dzisiaj nie dała mi satysfakcji. Na pewno coś spaliłam, bo dużo się ruszałam przez ten czas, ale lepiej się czuję po innych ćwiczeniach. W sumie dzisiaj jest 5 dzień i straaaasznie mnie korci, żeby się zważyć, ale się powstrzymuję ;)
Na obiadek za to po raz pierwszy ugotowałam potrawkę z kurczaka i jestem niesamowicie zadowolona z efektu. Pyszna wyszła. Mężowi również smakowała, co najważniejsze ;)
A teraz siedzę i popijam herbatkę Rooibos o smaku karmelowym. Mniam. Wszystko co karmelowe jest mniam :)
Pozdrawiam
Cynthia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz