Witajcie!
Dzisiaj jestem już starsza o kolejny rok. W sumie nic się od wczoraj specjalnie nie zmieniło :) Ciekawe czy nadal będą mnie prosić o okazanie dowodu przy zakupie alkoholu....
Życzeń za dużo nie dostałam, ale dostałam te, najważniejsze. I to się liczy najbardziej :) Do tego mój kochany Mąż mnie zaskoczył, gdyż sprezentował mi kakaowe masło do ciała i przepiękne perfumy Celine Dion Sensational Luxe Blossom :)
A do tego wszystkiego największy prezent dostałam wczoraj, ponieważ nasze poszukiwania zakończyły się sukcesem. Niestety na odbiór "efektu prezentu" musimy poczekać do końca stycznia... Ale to nic. Najważniejsze, że jest na co czekać.
Miłego wieczoru!
Cynthia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz