Witajcie!
Niech ktoś mi powie, dlaczego aż tak trudno jest kupić mieszkanie... Mieni mi się już w oczach od ofert, od zdjęć, od opisów. I głowa mnie boli od porównywania cen za całe mieszkanie, cen za metr, cen w przeliczeniu na stan mieszkania czy na jego wyposażenie. Codziennie pojawia się tak wiele ofert, a tak naprawdę nie ma co oglądać. Bo jeśli cena jest ok, to okazuje się, że do tej ceny trzeba doliczyć połowę tego, żeby mieszkanie wyremontować. Za to jeśli mieszkanie jest w dobrym stanie, to trzeba by wyłożyć dwa razy więcej niż się planuje. A jeśli cena jest adekwatna do stanu mieszkania, to okazuje się, że to mieszkanie to kawalerka, albo znajduje się na jakimś odludziu.
Jeśli mózg mi nie wyparuje to będzie cud.
Pozdrawiam
Cynthia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz